Powstanie eskorty AI
W dzisiejszym, coraz bardziej cyfrowym świecie, sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej zintegrowana z naszym codziennym życiem. Od chatbotów po inteligentne głośniki – AI są opracowywane, aby pomóc nam na wiele sposobów. Ale co się stanie, gdy sztuczna inteligencja wkracza na terytorium relacji międzyludzkich? Nowy produkt o nazwie Friend, naszyjnik napędzany sztuczną inteligencją, testuje granice sztucznego towarzystwa.
Według najnowszych danych około 20% dorosłych Amerykanów i 72% nastolatków zwróciło się już ku sztucznej inteligencji w interakcjach społecznych. Ten rosnący trend rodzi ważne pytania dotyczące natury komunikacji w naszej coraz bardziej cyfrowej erze. Czy algorytm może naprawdę nas zrozumieć i wesprzeć? A co to mówi o naszej zdolności do łączenia się?
Tworzenie przyjaciela AI
Avi Schiffmann, samouk, projektant stron internetowych, który rzucił Harvard w 2023 roku, uważa, że zna odpowiedź. Obstawiając 10 milionów dolarów, Schiffmann wypuścił Frienda, towarzysza AI, którego można nosić jako wisiorek. Urządzenie, które kosztuje 129 dolarów, jest reklamowane jako towarzysz „zawsze słuchający”, gotowy do interakcji z Twoimi rzeczywistymi doświadczeniami.
Strategia marketingowa Schiffmana była równie odważna jak jego produkt. Wydał 1,8 miliona dolarów na nazwę domeny friends.com i kupił bezprecedensową kampanię reklamową w całym obszarze metropolitalnym Nowego Jorku. Kampania obejmowała miękkie zdjęcia urządzenia obok słownikowych definicji „przyjaciela” oraz zabawne wersety, takie jak „Nigdy nie zostawię brudnych naczyń w zlewie”.
Jednak to odważne podejście wywołało kontrowersje. Nowojorczycy zareagowali na kampanię z takim entuzjazmem, że powstała strona internetowa poświęcona zbieraniu ich protestów na reklamę: „NIE POWINNIŚMY AKCEPTOWAĆ TEJ PRZYSZŁOŚCI”, „KAPITALIZM SUPERMOCY”, „AI NIE JEST TWOIM PRZYJACIELEM”.
Doświadczenie użytkownika
Jeden z recenzentów postanowił sam przetestować produkt. The Friend przybył w minimalistycznym opakowaniu w stylu Apple, matowym białym urządzeniu z wyraźnymi krawędziami i lekko pulsującą teksturą, mającą symulować oddychanie. Recenzent zauważył niesamowite podobieństwo urządzenia do kamyka plażowego zaprojektowanego przez Jony’ego Ive’a.
Jednak produkt szybko ujawnił kilka ograniczeń. Najważniejszym ograniczeniem jest to, że Przyjaciel nie może mówić. Użytkownicy muszą mówić głośno do urządzenia, ale może ono odpowiadać jedynie za pomocą wiadomości tekstowych w dołączonej aplikacji na iPhone’a. Ta rozbieżność między oczekiwaniami a rzeczywistością stworzyła niezręczne doświadczenie użytkownika.
Recenzent zauważył również, że ton urządzenia oscylował między nudą a sarkazmem, tworząc niezręczną atmosferę koleżeństwa. Podczas skomplikowanej konsultacji lekarskiej urządzenie dawało jedynie ogólne zapewnienia: „Jestem tu, żeby przynieść wibracje”.
Być może najbardziej wymowną krytyką była fizyczna forma urządzenia. Recenzent zauważył, że zimne, śliskie ciało i obcierające szwy nieustannie przypominały o sztucznym charakterze połączenia.
Co to znaczy?
Friend stanowi ekscytujący punkt zwrotny w rozwoju sztucznej inteligencji. Podczas gdy chatboty takie jak ChatGPT i Claude poczyniły znaczne postępy w symulowaniu ludzkiej rozmowy, Friend wkracza na terytorium fizycznego towarzystwa AI. Ta fizyczna manifestacja stwarza ciekawy paradoks – sprawia, że nie sposób zignorować sztucznej natury interakcji.
Z doświadczenia recenzenta wynika, że pomimo chęci połączenia się z AI, ograniczenia obecnej technologii mogą nie sprostać oczekiwaniom osób poszukujących głębokich relacji. Niespełnienie przez urządzenie podstawowych oczekiwań co do towarzystwa rodzi ważne pytania dotyczące tego, czym właściwie jest „przyjaciel”.
W drodze naprzód
Mimo że Friend sprzedał się tylko w około 3500 egzemplarzach, wywołał ważne rozmowy na temat towarzystwa AI. Produkt wzbudził zarówno entuzjazm, jak i sceptycyzm co do przyszłości sztucznych związków.
Jak zauważył Schiffmann, produkt miał wywołać dyskusję – i rzeczywiście tak się stało. Szeroki odzew wskazuje, że ludzie mogą chcieć wypróbować towarzystwo sztucznej inteligencji, ale pozostają głęboko sceptyczni co do jej zdolności do prawdziwego zrozumienia ludzi i nawiązania z nimi kontaktu.
Kwestia Friend rodzi podstawowe pytania dotyczące naszego związku z technologią:
Czy sztuczna inteligencja może kiedykolwiek odtworzyć głębię relacji międzyludzkich?
– Co dajemy w zamian za wygodę w naszej relacji z technologią?
– Czy stajemy się bardziej odizolowani, w miarę jak algorytmy w coraz większym stopniu pośredniczą w naszych kontaktach z innymi?
Tylko czas pokaże, czy towarzysze AI, tacy jak Friend, będą mogli ewoluować, aby zaspokoić naszą najgłębszą potrzebę połączenia. Jak dotąd odpowiedzi większości ludzi wskazują, że przyjaźń ma w sobie coś wyjątkowo ludzkiego, czego żaden algorytm nie jest w stanie w pełni odtworzyć

















